Dzisiaj konsultant Ajurwedyjski zapytał mnie o stałość i zmienność mojej siły fizycznej, poziom energii a także o umiejętność nicnierobienia.
Także ten. Ciekawe.
Wyszło mi, że najgorzej nie jest, ale jest miejsce do pracy nad sobą:P
Dosza VATA to:
👉 Zmienna siła fizyczna (raz przenoszenie gór a kiedy indziej wyczerpanie)
👉 Zmienny poziom energii (od „bardzo chcę” do „nie ruszę się” w krótkim czasie)
👉 Wielozadaniowość, nad którą nie panuje (np. zawala terminy)
👉 Wieczne zajmowanie się „czymś”
Dosza PITTA to:
👉 Stabilna siła fizyczna
👉 Tendencja do przemęczenia po intensywnej pracy
👉 Tendencja do pracoholizmu
👉 Robi dużo w tym samym czasie i umie nad tym zapanować
Dosza KAPHA to:
👉 Bardzo stabilna siła fizyczna
👉 Maratończyk
👉 Poziom energii wysoki, ale rozkręca się powoli
👉 Wykonuje czynności metodycznie, jedną po drugiej
Mi wychodzi Dosza PITTA z elementami VATA:D
A Tobie?:D
Życie nie przestaje mnie zaskakiwać.
Jutro zaczyna się kolejny tydzień, tydzień nie najcięższy, ale i nie lekutki :P
A wszystko zostanie zdefiniowane przez poranną rozmowę telefoniczną ;)
Miłego!
Ł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz