sobota, 16 grudnia 2023

... mikro...

 ...momenty... 

Opowiem Wam, co odkryłem. 

Mikromomenty. Tak. Przecież je znamy. 

To są te male fragmenty Rzeczywistości, które dają nam ogromną radość, chęć życia i wiatr w żagle. To jest ten blask, który widzisz w oczach, to jest ten delikatny uśmiech (z którego nikt nie zdaje sobie sprawy), to jest ta nucona pod nosem piosenka, ta wesoła. Nikt nie może nam tego zabrać, a jak masz mocną świadomość owych, to masz siłę, jakiej nie ma nikt. Wszystko zrobisz. Wszystko. 



Ale okazuje się, że wszechświat nosi też mniej zacne mikromomenty. Również ułamki sekund. Te momenty, kiedy gaśnie gwiazda. Kiedy znika ostatnia iskra. 

I te momenty zabierają czastkę nas... 


Na zawsze. 


A jednak. Mikromomenty są ważne. 


... 

.. 

Ł. 


PS złudny sukces. 3 posty na blogu. Jednego dnia. 

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

to wielka umiejętność zauważać te mikromomenty i je doceniać. k.