środa, 13 czerwca 2007

...praca...vs...lenistwo...

właśnie taką walkę teraz prowadzę - pracować, czy się lenić... oto jest pytanie...
Szczególnie, że jak zwykle praca jakaś się znajdzie - ba... nawet jest, tylko brakuje mi kompa, który się nie muli, i mógłbym pracować... ale jak nie zapracuje, to nie będzie za co sprzętu kupić... i takie błędne koło mam...

Ale walczę, a z walki zawsze się coś urodzi ;)
Na razie mam wizję weekendowego wypoczynku w miłym towarzystwie... w miłej okolicy... a później pewnie praca całą parą... wcześniej może nawet też ;)

Także odbiłem się trochę... i zaczynam żyć...
mimo, że dalej są sprawy, które nie dają mi "spać" (się tak mówi... bo spać mogę ;) )

pzdr.
Ł.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Hi