Poczucie wsparcia obniża poziom kortyzolu, aktywuje obszary mózgu, które dają nam poczucie bezpieczeństwa, a następnie pomaga nam radzić sobie ze stresem i mieć poczucie większego celu.
Także warto mieć kogoś, na kogo zawsze można liczyć. Dzieje się źle - ktoś Ci powie, że będzie dobrze, albo po prostu będzie w zasięgu. Dzieje się dobrze? - masz z kim dzielić radość.
A co jak takiej osoby nie ma? Nie ma bo... no akurat nie ma. A jest choler... bardzo potrzebna? Musisz sobie poradzić sam. Trochę jak zawsze.
Więc takie ćwiczenie na dzisiaj (a w zasadzie na każdy dzień może być):
Weź porządny, głęboki wdech. I wydech.
Kolejny przyjemny, głęboki wdech. I wydech.
Będąc skupionym na oddechu, przesuń swoją świadomość, uważność na ciało. Wykonując wdech, rozluźnij ramiona, twarz, szczękę i czoło. Rozluźnij mięśnie.
I wydech. Chciałbym, abyś podczas następnego wdechu pomyślał o osobie, która wspiera Cię w życiu w sposób, który wzbudził uczucie wdzięczności.
Osoba, która dała Ci rzeczy, uczucia, które są dla Ciebie ważne. Przywołując tę osobę, pomyśl tylko, jak ta osoba wspierała Cię słowami, uściskiem lub wsparciem materialnym w Twojej pracy lub życiu.
Teraz, kiedy naprawdę zastanawiasz się nad wsparciem okazanym przez tą osobę, zwróć uwagę, jakie uczucia pojawiają się w twoim ciele i jak urastają do doznań, może ocieplenie serca lub rozluźnienie mięśni. Uśmiech.
Zwróć uwagę, dokąd zmierza twój umysł, gdy myślisz o osobie, która Cię wspierała. Czy myślisz o innych rzeczach, które zrobiła ta osoba, o jej twarzy?
A teraz po prostu zastanów się nad miejscem tej osoby w Twoim życiu i wymień, tak jakbyś pisał na kartce papieru, to, co Ci dał.
Czy jest to wolność, siła, dobroć czy odwaga?
Pozdrawiam,
Ł.
1 komentarz:
piękne to… k.
Prześlij komentarz