sobota, 12 lipca 2008

...oddalenie...

...siedzę teraz w Sielpi - jestem wychowawcą kolonijnym - ogólnie jest ok... gdyby nie to, że teraz wolałbym być w innym miejscu...
...a świadomość tego, że jeszcze duuużo czasu przede mną zanim wrócę trochę mnie przeraża...

...tęsknie - dobrze, że chociaż telefony komórkowe istnieją... bo inaczej byłoby całkiem źle...
...tęsknie i to bardzo...
...a z dnia na dzień chyba bardziej...

:*

pzdr.
Ł.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

to chyba dobrze, że tęsknisz... później nastanie czas powitań, ktory uswiadomi Ci jak bardzo Ją kochasz... tym lepiej... i w tym trwaj:)