niedziela, 14 października 2007

...patriotyzm...

...wczoraj, dziś i jutro...
Czym jest dla nas patriotyzm?
...poświęceniem dla ojczyzny?
...szacunkiem dla flagi i godła?
...szacunkiem i znajomością hymnu państwowego?
...poparciem dla rządu?
...udawaniem, że Polska jest najlepsza?

Jak dla mnie to w sumie - mimo, że zostałem wychowany w duchu patriotycznym (szacunek dla ojczyzny i przodków) oraz przekazany został mi pełen pakiet wartości związanych z krajem... to w sumie nie wiem co to znaczy być patriotą dzisiaj... bo chyba trudno jest nim być jak się wszyscy kłócą u władzy, nie wiadomo kto ma rację, a prowadzenie społeczeństwa polega na okłamywaniu go i praniu publicznie brudów przeszłości...
Jestem Polakiem - jestem z tego dumny... ale nie dlatego, że premier Kaczyński jest taki, a prezydent Kaczyński taki... że Kwaśniewski jest "chory"... a Ziobro zwalcza korupcję... Jestem dumny, bo moi dziadkowie (mówię generalnie, nie konkretnie) byli Polakami - walczyli za ojczyznę, czy istniała na mapie Europy i Świata, czy nie... czy bycie Polakiem było karcone, czy nie... walczyli oni za Świat i Polskę, narażając a często tracąc swoje życie... dlatego jestem dumny z Polskości...

A skoro jestem dumny z tego, że jestem Polakiem, to chyba idzie za tym patriotyzm...

Muszę jeszcze wiele zgłębić - na temat mojej rodziny, moich przodków, bo dzisiaj zdałem sobie sprawę, że o części nich nic nie wiem, albo bardzo mało... a szkoda, żeby wiadomości o ich poświęceniu zaginęły razem z pamięcią....

pzdr.
Ł.

Brak komentarzy: