Tyle nie pisałem. Dlaczego?
Nie wiem. Kiedyś pisałem, że piszę, jak jest gorzej. Ale przez te dwa tygodnie było różnie.
Więc byłaby i okazja do napisania.
A dzisiaj? Wcale nie jest gorzej.
Czasem myślę że świat działa na zasadzie rezonansu. W zależności od tego kim/czym się otaczamy, może być lepiej lub gorzej. I to jest ciekawa perspektywa. Bo daje nam szanse na sterowanie tym rezonansem.
Muzyka rezonuje. Czasem przychodzi taka, która nas podnosi. Czas dociska.
Różne kawałki, różni wykonawcy. Każdy nam daje coś na jakimś odcinku nas. (A właściwie każdy mi daje coś na jakimś odcinku mnie).
Kosmiczne energię, Wracaj, Sto, Odnawiam dusze, Supermoce, Wataha, Nie zmarnuj mnie... To tylko część tego co się kręci.
Życie jest awesome!
Tyle wiem.
Ł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz