...tylko spokój nas uratuje!
Czas pędzi. Mimo, że mamy go tyle samo - każdy z nas, 24h/dobę, 7 dni w tygodniu, 356 dni w roku... (nawet Ktoś kiedyś policzył, ile nie pisałem w żadnej formie i to była jakaś ogromna ilość dni, a co dopiero godzin czy minut...) to różnie możemy lokować ten czas.
Ja jestem czerwony - z natury. Lubię jak jest zamieszanie, jak się dzieje, jak się wręcz wylewa robota. Ale - bardzo często wtedy, kiedy jest turbo "trudno" - najważniejsze jest to, żeby zachować spokój. Zachować skupienie. Jedna rzecz na raz, jedna myśl, czy działanie... nie więcej - bo małymi krokami (chyba) możemy zajść dalej, niż skacząc...
Więc przesłanie na dzisiaj - na ten skomplikowany dzień - tylko spokój nas uratuje!
A od piątku - chillout ;)
Ł.
1 komentarz:
ej bez takich mi tu! Ty jesteś Zielony a ja Czerwona ;) k.
Prześlij komentarz